Przesiąknięty kulturą i tradycją iberyjską, Salvador Dali (1904 -1989), słynny malarz surrealistyczny, nie mógł pominąć w swoich dziełach odwołania do wina. Sam zresztą lubił wino, dając temu wyraz w słynnej książce kucharskiej (bardziej gastronomicznej) Les Diners de Gala ( Kolacje Gali), której pierwsza edycja miała miejsce w 1973 roku. Gala (Helena Diakonova), żona malarza, odegrała w jego życiu i twórczości artystycznej bardzo ważną rolę. Była nie tylko jego muzą i towarzyszką, lecz także umiejętnie zarządzała finansami artysty.
Salvador Dali, fot. Carl van Wechten 1934,wikipedia
Dali uważał, że prawdziwy koneser nie pije wina, lecz smakuje jego sekrety, doznaje głębokich wrażeń, jakie wino stwarza.
Angielskie wydawnictwo Tchasen wydało ostatnio książkę The Wines of Gala, gdzie zamieszczone są ilustracje malarza, jak zwykle w surrealistycznym stylu, nawiązujących do wina. Wśród nich odnajdziemy takie jak Ostatnia Wieczerza, Galę trzymającą kiść winogron czy dziwacznego, puszystego białego kota, płaczącego łzami czerwonego wina do srebrnego kielicha.
Ostatnia Wieczerza
Gala z kiścią winogron
Plama z czerwonego wina
Biały kot roni łzy z czerwonego wina