Inflacja – czy wino przed nią chroni?

W czasach wysokiej inflacji szukamy sposobów na ochronę siły nabywczej dochodów. Inflacja może być "zwalczana" winem?

W czasach wysokiej inflacji szukamy sposobów na ochronę siły nabywczej dochodów. Jedni kupują obligacje skarbowe, inni złoto czy dzieła sztuki bądź obrazy znanych malarzy. Dane pokazują, że także wino może niwelować negatywne skutki inflacji.

Inflacja a wino, co pokazują dane?

Platformy kupna – sprzedaży najlepszych win (Fine Wine), takie jak Ideal Wine lub Bordeaux Index Live Trade odnotowują znaczny wzrost obrotów, sięgający w pierwszej połowie 2022 roku około 40%. Coraz więcej osób upatruje w winie ochronę przed inflacją. Rekordy biją szampany oraz wina z Włoch, których obroty na platformie Live Trade wzrosły o 80% i 60% odpowiednio. Pojawia się coraz więcej nowych amatorów, dla których najlepsze wina i whiskey są zarówno przedmiotem konsumpcji – jak też inwestycji.

Inflacja i jej skutki mogą być ograniczone przez inwestycje w wino. Na obrazku wina włoskie, które kupuje się coraz częściej.
Włoskie wina mają coraz większy udział w rynku Fine Wine, fot. Winnica Profesora.

Inflacja – instrumenty akcyjne, kryptowaluty i inne

Ucieczka od ekonomicznej niepewności w wino jest rozwiązaniem alternatywnym, zwłaszcza w świetle niekorzystnych efektów z inwestycji na rynku akcji, gdy w pierwszych sześciu miesiącach 2022 roku:

  • indeks S&P500 spadł o 22%;
  • FTSE o 3%;
  • Bitcoin aż o 60%;
  • złoto wzrosło zaledwie o 1%.

Tymczasem w tym samym okresie ceny najlepszych win wzrosły średnio o 10%, napędzane wielkimi winami z Burgundii (+ 26%, a nawet +50% w wypadku niektórych win). Z kolei ceny Scotch whiskey wzrosły o 12%, szczególnie Macallan.

„Zainteresowanie winem i whiskey jako aktywami nigdy nie było tak duże – ludzie szukają inwestycji, jakie mogłyby łagodzić inflację”

mówi Gary Boom, założyciel Bordeaux Index.

“Zauważamy ogromne zainteresowanie inwestycjami w wino – ludzie kupują wino gdyż w długim okresie wykazało odporność na inflację”

Mattew O’ Connell Dyrektor Live Trade.

Szczególni silny w pierwszej połowie 2022 roku był popyt na wina z Burgundii , których ceny wzrosły średnio o 26%. Natomiast z Szampanii o 11%. Ceny win z Doliny Rodanu i Włoch wzrosły o 8%. Z kolei na platformie Live Trade największe obroty odnotowały bordoskie Grands Crus – Haut Brion, Lafite Rotschild, Mouton Rotschild, Margaux, Petrus z Pomerol. Natomiast z szampanów Cristal, Dom Perignon i Tattinger. Wysokie miejsce zajęły wina z Włoch – Sassicaia z Toskanii oraz Barolo i Barbaresco z Piemontu.

Do walki z inflacją często kupowane są też wina bordoskie.
Popyt na bordoskie Grands Crus nieustannie rośnie, fot. Winesearcher.

Inflacja kosztowa

Inflacja kosztowa jest skutkiem wzrostu cen czynników produkcji. Coraz wyższe koszty produkcji zmniejszają marżę dochodów przedsiębiorstw, które usiłują temu zaradzić podnosząc ceny swoich produktów.

Inflacja kosztowa dotyka coraz bardziej producentów wina. W ostatnich dwóch latach ceny wszystkich czynników produkcji wina gwałtownie rosną  – energii, transportu, butelek, drewna, etykiet, korka, kapsli, środków ochrony roślin, pracy, usług i innych. Średnio ceny, a konsekwencji koszty, podstawowych czynników produkcji w sektorze winiarskim wzrosły w ostatnim okresie o około 30%. Ponadto, na niektóre z nich trzeba czekać bardzo długo, a nowe dostawy są za każdym razem droższe.

Przykładem jest coraz droższy transport drogowy i morski. Brak siły roboczej, wolnych kontenerów, kierowców oraz wysoki popyt na przewozy – winduje w górę ceny frachtu i innych opłat. Kolejnym czynnikiem jaki w najbliższym czasie będzie miał wpływ na cenę wina, zwłaszcza wysokiej jakości win dojrzewających, są coraz droższe dębowe beczki. Ceny transportu oraz drewna dębowego do wyrobu beczek do wina sprawiają, że winiarze z Australii czy Nowej Zelandii sprowadzający je z Francji płacą za jedną beczkę ponad 1300 EURO (około 6000 PLN).

Wino zabezpiecza przed inflacją

Wino może skutecznie zabezpieczać konsumenta i inwestora przed inflacją. Wzrosty cen niektórych win są znacznie wyższe od stopy inflacji, przekraczającej w Polsce 15%.

„W roku 2021 kupiłem Barolo z rocznika 2016 , pochodzące z niewielkiej winnicy jednego z czołowych winiarzy regionu Langhe z Piemontu. Po półtora roku cena tego samego wina wzrosła o 65%”

autor.
Barolo z rocznika 2016
Barolo z rocznika 2016.

“Jeszcze bardziej wzrosła cena słynnego wina z Doliny Rodanu –  Le Pavillon  Ermitage 2013 od Chapoutier – tylko w pierwszej połowie 2022 roku jego cena na rynku wtórnym zwiększyła się o 48%”

autor.
Le Pavillon  Ermitage 2013 od Chapoutier
Le Pavillon  Ermitage 2013 od Chapoutier.
Picture of prof. Marek Rekowski

prof. Marek Rekowski

Zostaw swój komentarz!

Dodaj komentarz

wesprzyj moją pracę!

newsletter

partnerzy

autor

Winnica Profesora - autor, prof. Marek Rekowski.

prof. Marek Rekowski

Marek Rekowski, profesor ekonomii, wieloletni wykładowca mikroekonomii i koniunktury gospodarczej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, visiting professor na uniwersytetach francuskich w Saint Etienne, Dijon, Orleanie, ESCP Business School w Paryżu oraz hiszpańskich w Madrycie, Pamplonie i Sevilli. Amator i znawca wina, autor książek Światowe rynki wina oraz Przewodnik po świecie wina i wykładów z zakresu ekonomii wina. Popularyzator wiedzy o winie.

dla miłośników wina

Winnica Profesora - książka.

Sprawdź mój przewodnik!

Książka "Przewodnik po świecie wina" adresowana jest do początkujących i nieco bardziej zaawansowanych amatorów wina.

wino dla konesera

szukaj

ostatnie wpisy

kategorie

NEWSLETTER

Zapisz się i dostawaj informacje o nowych wpisach.

KIM JESTEM
Marek Rekowski, profesor ekonomii, wieloletni wykładowca mikroekonomii i koniunktury gospodarczej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, visiting professor na uniwersytetach francuskich w Saint Etienne, Dijon, Orleanie, ESCP Business School w Paryżu oraz hiszpańskich w Madrycie, Pamplonie i Sevilli.
WSPARCIE MOJEJ PRACY