Ceny burgundzkich win oszalały – rosną w tempie znacznie przekraczającym inflację. Coraz więcej amatorów wina traci szanse na posmakowanie słynnych Pinot Noir i Chardonnay z Côte de Beaune czy Côte de Nuits. Wysoki popyt globalny na burgundy, w konfrontacji z serią niewielkich zbiorów w regionie musi prowadzić do wzrostu cen. Wina burgundzkie stają się luksusem. Jeszcze w 2022 roku butelka słynnego wina z Winnicy Dzieciątka Jezus – Vigne de l’ Enfant Jésus – kosztowała w jednym ze sklepów specjalistycznych około 500 PLN, w styczniu 2023 roku trzeba za nią zapłacić prawie 1000 PLN.

Polscy importerzy sygnalizują, że ceny win z Burgundii sprowadzanych bezpośrednio do producenta są o 25 – 30% wyższe w porównaniu z poprzednimi dostawami. Równocześnie dostępność win będzie mniejsza. Zamówienia są redukowane – producenci wydzielają ilości dostarczanego wina, chcąc zaspokoić, choćby w niewielkim stopniu, swoich tradycyjnych, krajowych i zagranicznych odbiorów.
Skąd takie ceny win burgundzkich?
Pojawiający się obecnie na rynku rocznik 2021 potwierdza zjawisko narastania ograniczonej podaży burgundzkiego wina i rosnących cen. Rocznik 2021 en primeur odkrywa prawdę, którą ukształtowały kwietniowe przymrozki, deszcze, wichury oraz pleśń. Efekt był do przewidzenia – znaczny spadek produkcji wina.
Rada Win Burgundii – BIVB Bourgogne Wine Board – ogłosiła spadek wielkości produkcji wina o 50%, a w niektórych rejonach nawet o 85%. Szczególnie dotknięte zostały winnice chardonnay w Côte de Beaune – Meursault, Saint Aubin, Puligny Montrachet, oraz Côte de Nuits.

Ceny win burgundzkich rosną także na rynku wtórnym!
W roku 2022 indeks Live-ex Burgundy 150 przebił wszystkie inne – wzrastając o 26,7%. Natomiast ceny win kultowych wzrosły jeszcze bardziej – 31,3% , a w przypadku niektórych przekroczyły 100%. Równocześnie udział burgundów na tej londyńskiej platformie handlowej wzrósł do 26%. O ile w roku 2018 handlowano 829 winami z Burgundii, w 2022 w obrocie były już 1924 wina – nie tylko Grands Crus, lecz coraz częściej pojawiające się wina regionalne (village).

Jest to nie tylko ocena Live-ex. W Londynie na rynku wtórnym wina działa ponad 620 firm handlowych, które odnotowują podobne tendencje.
„ Od kilku lat Burgundia stała się siłą napędową rynku.”
Jaime Ritchie Worldwide Chairman, Wine & Spirits z domu aukcyjnego Sotheby ’s.
Także na aukcjach charytatywnych wina burgundzkie osiągają nadzwyczaj wysokie ceny. W listopadzie 2022 roku na tradycyjnej aukcji dobroczynnej Hospices de Beaune uzyskano rekordową sumę 31 milionów Eur, a beczka głównego wina Piece des Présidents poszła pod młotek za ogromna kwotę 810 000 Eur.
Rynek burgundów jest niestabilny
Gwałtowne zmiany cen na rynku burgundów sprawiają, że jest on niestabilny. Pod koniec 2022 roku, pogorszył się wskaźnik nastrojów na rynku aukcyjnym – było coraz mniej ofert kupna na każdą butelkę wina z Burgundii. Turbulencje rynkowe doprowadziły także do sztucznego wzrostu cen burgundów regionalnych – village – stojących niżej w klasyfikacji jakościowej w porównaniu do Grands Crus. Ich producenci wykorzystali sytuację i podążyli cenami za rynkiem.
Coraz częściej pojawia się pytanie, czy rynek burgundów jest już przegrzany? Czy konsumenci i inwestorzy będą poszukiwać rozwiązań alternatywnych – win z innych krajów i regionów, których ceny są bardziej przystępne?
Co dalej?
Ożywienie rynku wielkich win w 2021 i 2022, jakie miało miejsce po okresie pandemii, wydaje się wkraczać w okres zawirowań. Nie ma gwarancji, że gwałtowny sukces burgundów będzie trwał wiecznie. W roku 2022 wskaźnik zainteresowania kupujących na aukcjach znacznie zmniejszył się, co oznacza mniejszą ilość ofert kupna przypadających na butelkę wina z Burgundii. Ponadto, ponad połowa win z Indeksu Burgundy 150 odnotowała spadek lub nie uległa zmianie.
Wzrastają nie tylko ceny Grands Crus. Różnica między nimi i cenami win regionalnych – village – zmniejszyła się. W 2022 roku ceny win regionalnych wzrosły aż o 57%, do 1500 GDP za skrzynkę 12 win. Oznacza to, że bordoskie drugie wino Grand Cru można kupić za podobną cenę, jak regionalne z Burgundii. Wybór staje się coraz trudniejszy.
Cenowa inflacja burgundów sprawia, że rynek jest coraz mniej dostępny i ogranicza liczbę uczestników, zwłaszcza kupujących. Burgundia koniecznie potrzebuje większych zbiorów i produkcji wina. Do tego czasu wysokie ceny na pierwotnym i wtórnym rynku będą powstrzymywać kupujących – kupno i sprzedaż burgundów będzie bardziej ryzykowne.
Część amatorów i inwestorów wina zwraca uwagę na alternatywne okazje – francuskie wina z Doliny Rodanu. Zwłaszcza:
- Châteaunuef – du – Pape,
- Hermitage,
- Côte Rôtie,
- włoskie supertuscans,
- wina kalifornijskie,
- także najlepsze wina z Argentyny i Chile trafiają do obrotu międzynarodowego za pośrednictwem prestiżowego, bordoskiego systemu dystrybucji La Place i stają się coraz bardziej rozpoznawalne i doceniane.